Helloł, dawno mnie tutaj nie było ale już nadrabiam, nadrabiam. Narazie będa to tylko maluskie zakupki w Avonie.
Skusilam się na nowość ULTRA COLOUR LIP TINT PEN. Niestety już po pierwszym uzyciu mocno się rozczarowałam. Kolor który mial byc koralowy bardziej wpada w róż, nijak się ma do np tinów z Bell które są fenomenalne. Ten pisak z Avon jest mega twardy, nie daje koloru jaki oczekiwałam, nie no nie, bubel jak nic. Kasa w błoto!!! A czy ktoś myśli inaczej? Może ja się nie potrafię tym obsługiwac.. hmm HELPPPP
Nastepna nie kosmetyczną tym razem rzeczą jest miętowy zegarek z pasku z gumy. Bardzo lekki, mimo iz na takiego nie wygląda, świetnie dopasowany do nadgarstka, bardzo wygodny. Złotego koloru elementy dodają mu lekkiego szyku. Świetny gadżet w sam raz na letnia porę. ok 7f
Wracając do kosmetyków to skusilam sie na czekoladową maskę z serii PLANET SPA. Oczywiście już ją wypróbowałam i fajne jest to ze maska zasychając wciąż utrzymuje swój ciemny kolor i sprawia wrażenie ciągle wilgotnej. Obłednie pachnie i jeszcze nic nie moge powiedziec o jej działaniu.
Kolejną kosmetyczno - kolorową rzecza jest top coat przekształcający zwykły lakier w matowy. Juz nie moge się doczekac kiedy zagości na moich pazurkach.
I tylko tyle jest moich malutkich zakupów. Do nastepnego posta, mam nadzieję juz niebawem w ulubieńcach dlugiego, szybkiego maja 2015. Pozdrawiam serdecznie
Aleksandra P
Śliczny zegarek;)
OdpowiedzUsuń